Wstałam o 6. Poszłam szybko wziąć prysznic. Potem szybko się ubrałam w sukienkę i buty. Na koniec jeszcze się umalowałam i byłam gotowa. Była 6:30 więc postanowiłam obudzić Freda. Nie musiałam wiele go budzić. Wstał natychmiastowo. Zadzwonił dzwonek do drzwi więc postanowiłam otworzyć. Zobaczyłam w drzwiach uśmiechniętego Avana.
-Cześć Daphne.
-Cześć! Co cię tu sprowadza?-Odwzajemniłam uśmiech.
-Idę na rozpoczęcie roku. Chciałem się zapytać czy pojedziesz ze mną.
-Uch. Nie.. Jadę z Brygadą.
-Rozumiem. Do zobaczenia w szkole.-Avan odszedł a ja zamknęłam drzwi i zrobiłam sobie kawę. Gdy ją wypiłam wszyscy przyszli. Szybko zjedli i mogliśmy już wsiadać. Usiadłam się na tyle. Byliśmy w 15 minut na miejscu. Fred zamknął samochód i wziął mnie za rękę. Usiedliśmy się i akurat dyrektor rozpoczynał przemowę.
-Drodzy uczniowie. Witam was w roku szkolnym 2014/2015. Jak wiadomo wszyscy z was dostali listy w których było napisane, że będą dwie sztuki. Jedna z nich to Locked Room. A druga to.. Amnesia Justine!-Krzyknął na cały głos dyrektor a po chwili na sali pojawiły się wiwaty. Oglądałam Justine. Inni też.
-Role zostaną przydzielone za tydzień lub kilka dni.-Dyrektor dalej mówił. Zobaczyłam na sąsiedniej ławce.. Alicję Maj. Skąd tu ona? A może coś mi się przywidziało.. Nie wiem. Gdy dyrektor skończył przemowę wszyscy poszliśmy do klas i spisywaliśmy plany.
-Dziękuję. Do widzenia.
-Do widzenia!-Krzyknęła cała klasa i wybiegła na dwór. Wszyscy rozmawiali o tych sztukach. A najbardziej o Justine. My poszliśmy do samochodu i w drodze mówiliśmy o tej sztuce.
-Ciekawe kto będzie Justine..
-Bardzo ciekawe..-Powiedziałam. Myślałam w dalszym ciągu o Alicji. Czy mi się przywidziało? Czy jakimś cudem wydostała się z więzienia..
-A ja akurat jestem ciekawy Locked Room. Może w tej sztuce będą jakieś pułapki..-Odparł Fred.
-Ja jestem zdania, że to będzie gra logiczna.-Powiedziała Velma. Gdy zatrzymaliśmy się usłyszeliśmy huk. Przed nami pojawił się dziwny stwór.. Podszedł do naszego samochodu i swoimi pazurami przejechał po boku. Po chwili zniknął.
-Boże.. Co to było.
-Nie wiem..-Wszyscy poszliśmy się przebrać. Przebrałam się w sukienkę codzienną i zaczęłam oglądać Zbuntowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz